free templates joomla

Wojciech Oleksyk odmawia walki z Saenchai na Thai Fight

Wojciech OleksykNiewiele brakowało aby polscy kibice już w najbliższą sobotę doczekali się wielkiej walki Muay Thai polskiego zawodnika. O niecodziennej propozycji walki z wielkim mistrzem Saenchai P.K.Saenchai Muaythaigym (309-52-3) poinformował nas pochodzący z Jeleniej Góry Wojciech Oleksyk, który mieszka i trenuje w szkockim Hanuman Thai Boxing w Edynburgu.
 

Do pojedynku miało dojść w sobotę 23-go grudnia w Chiang Mai w Północnej Tajlandii, gdzie odbywać się będzie będzie gala tajskiego boksu słynnej organizacji Thai Fight. Dla tej samej Thai FightWojciech Oleksyk już walczył w 2016 roku.
 
Niestety tym razem Polak z uwagi na krótki czas przygotowań musiał odmówić występu mimo, iż rywal jest marzeniem dla wielu fighterów. On sam opisał nam to tak: "Jestem w Tajlandii i miałem taką niecodzienną propozycję, żeby walczyć w tą sobotę na Thai Fight z samym Senchei'em jednak ze względu na przegraną przez KO w ostatniej walce 5 tygodni tem,u niestety walki nie wziąłem co prawda takich walk się nie odmawia ale z drugiej strony zdrowie ma się tylko jedno mam nadzieję że może kiedyś nadąży się taka lub podobna okazja w każdym razie zdrowych i wesołych świat a także wszystkiego dobrego w nowym roku".

Niewiele brakowało aby polscy kibice już w najbliższą sobotę doczekali się wielkiej walki Muay Thai polskiego zawodnika. O niecodziennej propozycji walki z wielkim mistrzem Saenchai P.K.Saenchai Muaythaigym (309-52-3) poinformował nas pochodzący z Jeleniej Góry Wojciech Oleksyk, który mieszka i trenuje w szkockim Hanuman Thai Boxing w Edynburgu.

Do pojedynku miało dojść w sobotę 23-go grudnia w Chiang Mai w Północnej Tajlandii, gdzie odbywać się będzie będzie gala tajskiego boksu słynnej organizacji Thai Fight. Dla tej samej Thai Fight Wojciech Oleksyk już walczył w 2016 roku.

Niestety tym razem Polak z uwagi na krótki czas przygotowań musiał odmówić występu mimo, iż rywal jest marzeniem dla wielu fighterów. On sam opisał nam to tak: "Jestem w Tajlandii i miałem taką niecodzienną propozycję, żeby walczyć w tą sobotę na Thai Fight z samym Senchei'em jednak ze względu na przegraną przez KO w ostatniej walce 5 tygodni tem,u niestety walki nie wziąłem co prawda takich walk się nie odmawia ale z drugiej strony zdrowie ma się tylko jedno mam nadzieję że może kiedyś nadąży się taka lub podobna okazja w każdym razie zdrowych i wesołych świat a także wszystkiego dobrego w nowym roku".