Jeszcze jakiś czas temu walczył dla UFC, teraz na różne sposoby rozsławia Bellatora. Mowa o Wanderlei'u Silvie (35-12-1 MMA, 0-0 BMMA), który szykuje się na czekające go starcie z Chaelem Sonnenem (29-15-1 MMA, 0-1 BMMA) podczas eventu Bellator 180, zaplanowanego na 24 czerwca 2017 roku w Nowym Jorku w hali Madison Square Garden. W wypowiedzi dla brazylijskich mediów pokusił się o odważne stwierdzenie, iż federacja UFC przestraszyła sie powyższego wydarzenia spod znaku Bellatora.

 

Zasugerował się tym, iż UFC Fight Night 112 w Oklahoma City odbędzie się dzień później, 25 czerwca. Z tego też względu ''The Axe Murderer'' widzi świetne perspektywy dla Bellatora i w końcowym rozrachunku wyprzedzenie UFC na czele światowego MMA.

 

 

Ile prawdy jest w stwierdzeniu, że organizacja UFC faktycznie nie chciała konkurować z nowojorską galą Bellatora nie wiadomo. Nawet jeśli to prawda to trzeba pamiętać, iż ''jedna jaskółka wiosny nie czyni'', więc przed Bellatorem jeszcze daleka droga, żeby choćby dorównać UFC, nie mówiąc już nawet o przegonieniu.

 

Tym niemniej widać, że federacja zarządzana przez Scotta Cokera regularnie podejmuje działania, które powoli przybliżają ten podmiot do osiągnięcia celu. A to także woda na młyn dla Wanda, bo wciąż czuje on żal do UFC, stąd też tym mocniej promuje swojego aktualnego pracodawcę i przekonuje o jego potędze. Wywiązuje się z części promocyjnej, okaże się, jak będzie z tą najistotniejszą, a więc z udanym występem w okrągłej klatce.