free templates joomla

Mario Balotelli: Żeby zostać mistrzem nad mistrzami, Conor McGregor musi pokonać Giorgio Petrosyana!

Petrosyan vs McGregorNiezwykle kontrowersyjna postać świata piłki nożnej, ciemnoskóry Włoch Mario Balotelli, który w tym sezonie odrodził się po dłuższym kryzysie formy w barwach klubu OGC Nice, sensacyjnego lidera ligi francuskiej, prywatnie jest przyjacielem Giorgio Petrosyana, a więc czołowego kickboxera na świecie. Bardzo życzyłby sobie starcia popularnego ''Doktora'' z Conorem McGregorem, a więc gwiazdorem MMA. Swoje przemyślenia Balotelli przekazał poprzez media społecznościowe.

''Conor McGregor, jesteś wielkim fighterem, ale żeby zostać mistrzem nad mistrzami, musisz pokonać MISTRZA, Giorgio Petrosyana. Powodzenia z tym i bardzo cię proszę, nie bój się. Chcecie, żeby doszło do tej walki?''

Oczywiście kwestią, jaką trzeba sobie zadać przy ewentualności takiego zestawienia jest to, na jakich zasadach miałoby się odbyć: MMA czy K-1? Bo kategoria wagowa do 70 kg zgadza się dla obu. Oczywiście od dawna mówi się o możliwości występu McGregora w boksie ze słynnym Floydem Mayweatherem, ale wiadomo, iż taka konfrontacja przyniosłaby mu niewyobrażalny zysk. Petrosyan mimo niewątpliwej klasy sportowej, nie jest zbyt dobrze ''sprzedającym się'' zawodnikiem, ponieważ nie ma w zwyczaju besztać słownie swoich oponentów, zamiast tego skupia się na samej walce. Conor nic tutaj by nie zyskał, więc szanse na realizację takiego planu są znikome.

Petrosyan BallotelliPomarzyć rzecz jasna można, a Balotelli wygłaszając swój pogląd z pewnością chciał też pomóc mającemu ormiańskie korzenie przyjacielowi w lepszym wypromowaniu swojej osoby. Patrząc jednak na odpowiedzi internautów pod zamieszczonym przez futbolistę postem, dominują komentarze negatywne, z jednej strony wyśmiewające jego, z drugiej zaś znakomitego kickboxera, pytając się w stylu McGregora ''kim do cholery jest ten gość''. Dla ignorantów zapatrzonych w ''The Notoriousa'' warto podkreślić jedną prostą statystykę: ich idol w 24 występach w MMA zanotował trzy porażki, Petrosyan zaś w aż 87 bojach w swojej dyscyplinie uległ jedynie dwukrotnie.

Tym niemniej, wszystko wskazuje na to, iż temat irlandzko-włoskiego superfightu nie wyjdzie poza ramy fantastyki internetowej, a kwestia tego, kto wygrałby takie starcie rozstrzygać się będzie wyłącznie w świecie spekulacji.