free templates joomla

Night of Heroes 4: Artur Kula zwycięża w walce wieczoru! Wyniki gali!

Night of Heroes 4 W piątek, 3 czerwca 2016 w Sosnowcu odbyła się gala Night of Heroes 4 (NoH 4), podczas której widzowie obejrzeli siedem walk MMA i K-1, w tym cztery zawodowe i trzy amatorskie.

W walce wieczoru Artur Kula ze Sportowego Zagłębia, po niezwyle ciężkim trzyrundowym pojedynku na zasadach K-1 pokonał Arkadiusza Dembińskiego reprezentującego Piotrkowską Szkołę Sztuk Walki a trenującego w Warszawie.

Walka miała dramatyczny przebieg, bowiem dwie pierwsze rundy należały zdecydowanie do wyprzedzającego akcje warszawskiego zawodnika, Kuli. Dwukrotnie Dembiński znalazł się na deskach. Pierwszym razem po złym ustawieniu nóg a drugim razem po przepuszczeniu czystego ciosu. Doświadczony i lżejszy Dembiński pokazał jednak charakter i szybko wstawał a sędzia Krzysztof Kułak, słusznie nie liczył zawodnika, który parł jak czołg do przodu.

W trzecim starciu Dembiński włączył "turbo" i Kula trafiony zaczął "walczyć o życie". Źle widział na jedno oko a Dembiński poczuł swoją szansę i trafiał raz po raz. Niemal przełamał rywala i niewiele brakowało, by posłał na deski Kulę. Ten przytomnie klinczował i werdykt leżał w rękach sędziów, którzy słusznie dwie rundy zapisali na korzyść zawodnika z Sosnowca. Po walce Kula szybko pojechał do szpitala.

Dembiński, który przyjechał bezpośrednio z Warszawy na walkę w towarzystwie trenera Krzysztofa Kapronia nie miał pretensji o werdykt. "Już na rozgrzewce czułem się fatalnie. Nie wiem co się stało, ale nie mogłem sie rozgrzać w szatni. Miałem wcześniej infekcję i byłem bliski rezygnacji z tej walki, ale ostatecznie zdecydowałem się walczyć i to moja decyzja. Nie mam pretensjji o werdykt. Dwie rundy wygrał rywal a trzecią ja. Mogła być runda dodatkowa, ale skoro nie było to przyjmuję werdykt z pokorą i gratuluję rywalowi. Odpocznę dwa tygodnie i wrócę na salę trenować. Teraz nie byłem w pełni gotowy z różnych przyczyn, ale zależało mi na walce" - powiedział żołnierz najsłynniejszej polskiej jednostki wojskowej, będący od kilku dni już w cywilu. 

W poprzedzającym to starcie pojedynku MMA, były mistrz świata ju-jitsu Dariusz Zimoląg (7-3) po niełatwym początku walki uporał z silnym i cięższym Białorusinem Viktorem Kishkelem (1-2-1). Białorusin miał szansę na poddanie gilotyną w stójce, ale Zimoląg, wybronił się z tej sytuacji i po sprowadzeniu zmusił do interwencji sędziego Krzysztofa Kułaka.  Kompletnym zaskoczeniem już na początku walki była klęska Macieja Delikowskiego (1-1), który popełnił błąd rzucając się z otwartymi rękami na Białorusina Leonida Smirnova (3-0). Białorusin dwukronie celnie trafił w szczękę i świetnie przygotowany do tej walki zawodnik Zagłębia poszedł na deski, gdzie został dobity i sędzia Sebiastian Porębski muisiał zatrzymać pojedynek.

Udanie za to powrócił w walce K-1 Rules Jakub Pokorski, który spokojnie wypunktował innego Białorusina Vitaliya Lukoyko. Polak walczył mądrze nie wdając się w bijatykę i wyłapując błędy rywala zbierał punkty. Był to udany powrót po porażce z Przemysławem Roliradem na poprzedniej edycji gali.

W walkach amatorskich MMA łysnęli zawodnicuy Bambero Team Wyszków i Hanna Gujwan z Millenium Muay Thai Rzeszów. Najpierw Mateusz Śniadała dobrze wszedł w walkę obalając Przemysława Wosia ze Sportowego Zagłębia i zmuszając go do poddania trójkątnym duszeniem. Z kolei Paulina Borkowska pokazała, że doświadczenie jest po jej stronie w walce z Pauliną Materką, która dzielnie broniła się do trzeciej rundy, ale stanowczo za mało atakowała i dała się zepchnąć do obrony. Ostnią walką amatorską było starcie Hanny Gujwan, która trafiła kopnięciem na głowę utalentowaną Natalię Jędrysik i ta znalazła się na deskach.

Gala była czwartą imprezą organizowaną przez działaczy i kibiców Sportowego Zagłębia i chyba najsprawniejszą organizacyjnie. To były także najlepsze walki w historii sosnowieckiej imprezy i należy się cieszyć, iż ta lokalna gala konsekwentnie buduje swoją markę. Jeden z animatorów imprezy Piotr Pepliński już zapowiedział w rozmowie z naszą redakcją listopadową edycję gali.

Komplet wyników:

Walki amatorskie
MMA 86 kg: Mateusz Śniadała (Bambero Team Wyszków) pokonał Przemysława Wosia (Sportowe Zagłębie) przez poddanie (duszenie trójkątne rękami) w 1 rundzie (1:58 min)  
MMA 66 kg: Paulina Borkowska (Bambero Team Wyszków) pokonała Paulinę Materkę (Sportowe Zagłębie) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (0:17 min)
MMA 52 kg: Hanna Gujwan (Millenium Muay Thai) pokonała Natalię Jędrysiak (Bambero Team Wyszków) przez KO (highkick) w 1 rundzie

Główna karta
K-1 84 kg: Jakub Pokorski (Sportowe Zagłębie) pokonał Vitaliya Lukoyko (Amstaff Grodno) przez decyzję 3-0
MMA 70 kg: Leonid Smirnov (Amstaff Grodno) pokonał Macieja Delikowskiego (Sportowe Zagłębie) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:19 min)
MMA +93 kg: Dariusz Zimoląg (Beston Team/Sportowe Zagłębie) pokonał Viktora Kishkela (Amstaff Grodno) przez TKO w 1 rundzie (1:50 min)

Walka wieczoru
K-1 86 kg: Artur Kula (Sportowe Zagłębie) pokonał Arkadiusza Dembińskiego (Piotrkowska Szkoła Sztuk Walki) przez decyzję 3-0

W piątek, 3 czerwca 2016 w Sosnowcu odbyła się gala Night of Heroes 4 (NoH 4), podczas której widzowie obejrzeli siedem walk MMA i K-1, w tym cztery zawodowe i trzy amatorskie.

W walce wieczoru Artur Kula ze Sportowego Zagłębia, po niezwyle ciężkim pojedynku pokonał Arkadiusz Dębińskiego reprezentującego Piotrkowską Szkołę Sztuk Walki.
Pojedynek miał dramatyczny i nieoczekiwany przebieg. Dwie pierwsze rundy bardzo dobrze punktował Artur Kula, który trafiał

Komplet wyników

Walki amatorskie
MMA 86 kg: Mateusz Śniadała (Bambero Team Wyszków) pokonał Przemysława Wosia (Sportowe Zagłębie) przez poddanie (duszenie trójkątne rękami) w 1 rundzie (1:58 min)  
MMA 66 kg: Paulina Borkowska (Bambero Team Wyszków) pokonała Paulinę Materkę (Sportowe Zagłębie) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (0:17 min)
MMA 52 kg: Hanna Gujwan (Millenium Muay Thai) pokonała Natalię Jędrysiak (Bambero Team Wyszków) przez KO (highkick) w 1 rundzie

Główna karta
K-1 84 kg: Jakub Pokorski (Sportowe Zagłębie) pokonał Vitaliya Lukoyko (Amstaff Grodno) przez decyzję 3-0
MMA 70 kg: Leonid Smirnov (Amstaff Grodno) pokonał Macieja Delikowskiego (Sportowe Zagłębie) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:19 min)
MMA +93 kg: Dariusz Zimoląg (Beston Team/Sportowe Zagłębie) pokonał Viktora Kishkela (Amstaff Grodno) przez TKO w 1 rundzie (1:50 min)

Walka wieczoru
K-1 86 kg: Artur Kula (Sportowe Zagłębie) pokonał Arkadiusza Dembińskiego (Piotrkowska Szkoła Sztuk Walki) przez decyzję 3-0