free templates joomla

Wanderlei Silva został potrącony przez samochód podczas jazdy na rowerze!

Wanderlei Silva Słynny brazylijski zawodnik MMA Wanderlei Silva (35-12-1), aktualnie zakontraktowany w Bellatorze, wpadł w kolejne kłopoty. Tym razem nie chodzi jednak o jego liczne batalie z NSAC, które zresztą dobiegły już końca, lecz o udział w wypadku. Osobą poszkodowaną był on sam, ale na szczęście to zupełnie inny, zdecydowanie mniejszy kaliber niż to, co spotkało niedawno Jordana Parsonsa (pisaliśmy o tym TUTAJ).

''The Axe Murderer'' ze stłuczki wyszedł ''jedynie'' z kontuzjowanym barkiem, ale niewykluczone, że będzie musiał przejść operację w celu jego zaleczenia. Wszystko zależy od diagnozy lekarskiej. Jeśli bark będzie wymagał zabiegu, może to oznaczać, że w najbliższym czasie nie zobaczymy Silvy ponownie w akcji.

Blisko 40-letni Brazylijczyk od niedawna jest w szeregach Bellatora, lecz wobec nałożonego na niego zawieszenia, na terenie Stanów Zjednoczonych będzie mógł się zaprezentować najwcześniej pod koniec maja przyszłego roku. Wobec tego udał się w kwietniu w podróż do Japonii, do zaprzyjaźnionej z Bellatorem federacji Rizin, dla której stoczył drużynowy pojedynek w Grapplingu. Mając za partnera Kiyoshi'ego Tamurę, zremisował z duetem Kazushi Sakuraba i Hideo Tokoro.

Silva był przymierzany do kolejnych walk dla Rizin, tym razem już w MMA. Pojawiały się chociażby spekulacje dotyczące jego starcia z inną legendą tego sportu, a mianowicie z Fiodorem Emelianenko. Póki co jednak nie wiadomo, czy uraz barku nie stanie mu na przeszkodzie w realizacji tych planów.