Zgodnie z publikowanymi w ostatnich dniach plotkami, główną atrakcją jubileuszowej gali UFC 200, która odbędzie się 9 lipca 2016 roku w hali T-Mobile Arena w Las Vegas, będzie pojedynek rewanżowy między Nate'em Diazem (19-10 MMA, 14-8 UFC) a Conorem McGregorem (19-3 MMA, 7-1 UFC). Podobnie jak ich pierwsze starcie, został on zakontraktowany w limicie wagi półśredniej.

Po raz pierwszy obaj fighterzy spotkali się w oktagonie przy okazji marcowej gali UFC 196, także w Las Vegas. Dzierżący pas w kategorii piórkowej McGregor dobrze wszedł w ten bój i mniej więcej do połowy drugiej rundy to on miał inicjatywę. Potem jednak to Amerykanin wziął sprawy w swoje ręce, osłabił Irlandczyka kilkoma mocnymi uderzeniami w stójce, na co McGregor zareagował próbą pójścia po obalenie. Diaz jednak znakomicie go skontrował, chwilę poobijał w parterze, po czym założył największej gwieździe UFC skuteczne duszenie zza pleców.

Rewanż między zawodnikami, dla których waga półśrednia nie jest naturalnym środowiskiem, z pewnością skupi na sobie największą uwagę, nawet biorąc pod uwagę fakt, że na UFC 200, która już z samej definicji musi być wielką galą, dojdzie do wielu innych ciekawych konfrontacji.

W związku z omawianą wyżej walką, McGregor zapewne dopiero pod koniec bieżącego roku stanie w obronie tytułu mistrzowskiego w kategorii piórkowej. Dlatego też włodarze UFC podjęli decyzję o przyznaniu tymczasowego pasa w limicie 145 funtów komuś z dwójki Jose Aldo (25-2 MMA, 7-1 UFC) lub Frankie Edgar (20-4-1 MMA, 14-4-1 UFC). Będzie to co-main event UFC 200 i kolejna walka rewanżowa podczas tej gali. W lutym 2013 roku na UFC 156, broniący wówczas tytułu w wadze piórkowej Brazylijczyk Aldo wypunktował swojego amerykańskiego oponenta.

Aldo powróci do oktagonu po 13-sekundowej klęsce z rąk McGregora i utracie pasa mistrzowskiego, Edgar zaś notuje serię pięciu kolejnych zwycięstw, a ostatnie z nich to nokaut w pierwszej rundzie na Chadzie Mendesie.